Forum Forum sympatyków PiS Strona Główna Forum sympatyków PiS
Dyskusje na temat PiS
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje własne gospodarcze ABC

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum sympatyków PiS Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdzisiek
Nowy



Dołączył: 06 Cze 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pabianice

PostWysłany: Pią 4:05, 08 Cze 2012    Temat postu: Moje własne gospodarcze ABC

Portiernia – styczeń 2003r.

Jaka ma być ta gospodarcza równowaga?

Nie można mówić o ekonomicznej równowadze w sytuacji, gdy niewykorzystywany jest potencjał pracy społeczeństwa. Równowaga ekonomiczna występuje wtedy gdy z jednej strony wykorzystany jest potencjał ludzkiej pracy, gdy nie ma dużego bezrobocia i z drugiej strony, gdy na rynku nie ma braków zaopatrzeniowych, gdy społeczeństwo nie jest przepracowane i gdy nie produkuje się bubli (gdy nie ma lub gdy jest niewielka inflacja) i gdy jest zrównoważona wymiana handlowa z zagranicą.. Przez całe ostatnie lata mieliśmy w Polsce ekonomiczną nierównowagę. Równowagi ekonomicznej nie należy mylić z równowagą ustalającą się między popytem a podażą, która jest równowagą cząstkową, która jest jednym z elementów równowagi ekonomicznej i która może się ustalić w konkretnie funkcjonującej gospodarce na różnych poziomach przepływu towarów, usług i pieniędzy. Równowaga między popytem a podażą może być ustalona na takim poziomie, że obok produktów użytecznych produkowane i kupowane są też buble- towary mało lub zupełnie bezużyteczne, produkcja jest przegrzana, pracownicy przepracowani a produkcja ledwie nadąża, by półki w sklepach były jeszcze zapełnione towarami (okres Gierka) ale może być ustalona na takim poziomie przy którym części społeczeństwa nie stać na zakup towarów pierwszej potrzeby a możliwości produkcyjne są niewykorzystane (okres po 1989 roku)
Bardzo ważną częścią równowagi gospodarczej jest równowaga lub nadwyżka w wymianie handlowej z zagranicą. Deficyt w wymianie handlowej z zagranicą może wystąpić zarówno przy zbyt słabej walucie jak i przy zbyt mocnej. Przy zbyt słabej, gdyż pomimo eksportowania dużej ilości produktów, znacznie większej od ilości produktów sprowadzanych ich ceny są na tyle niskie, niewspółmierne do włożonej w ich wyprodukowanie pracy i do cen wyrobów importowanych, że ich ilość nie zapewnia pokrycia deficytu; przy zbyt mocnej, dlatego, że zbyt wysokie ceny utrudniają i zmniejszają ilość sprzedawanych produktów. Deficyt w handlu z zagranicą powoduje w dłuższej perspektywie nie tylko zaniżanie poziomu życia obywateli ale także ogranicza prowadzenie inwestycji i rozwój gospodarki.

Prowadzona przez państwo wymiana handlowa z zagranicą nie powinna stanowić celu samego dla siebie. Powinna być czynnikiem prorozwojowym. Niestety, może w pewnych okolicznościach przynosić więcej szkody niż pożytku, może być czynnikiem hamującym rozwój i przynoszącym wiele nieszczęść obywatelom.
Poziom wydajności gospodarki takiego państwa jak nasze wyznacza przede wszystkim poziom wydajności w sektorze wytwórczości i poziom nakładu pracy w tym sektorze. Jeśli zachwiana jest równowaga, jeśli nakład pracy jest zbyt mały, jeśli chcemy zbyt intensywnie korzystać z pracy innych społeczeństw to gospodarka się nie rozwija, następuje stagnacja lub recesja.

W gospodarce, jak zresztą w każdej innej dziedzinie ludzkiego życia i ludzkiej aktywności potrzebna jest równowaga, tak zresztą jak dzieje się w przyrodzie, gdzie z reguły równowaga sprzyja rozwojowi a jej zachwianie niszczy. Plony są małe i niskiej jakości, zarówno przy zbyt dużych opadach deszczu jak i przy zbyt dużej i długiej suszy.
Gospodarka powinna być w równowadze, jednak cechuje ją pewna dynamika i może oscylować w pewnym zakresie ograniczeń. Chyba nie jest też tak, że zawsze, w każdym okresie jej rozwoju sprzyjają jej stabilne, niezmienne reguły. Gdy równowaga ulega zachwianiu są okresy gdy korzystniejszym dla gospodarki jest dbanie o ludzi biznesu, o obniżanie podatków, po to by zwiększyć inwestycje. Są okresy, gdy korzystniejszym jest dbanie o konsumenta.

W gospodarkach rozwiniętych i w których rynek jest nasycony a inwestycje powodują wzrost naukowych i technologicznych odkryć i wzrost wdrożeń tych odkryć do produkcji i powstawanie nowych, nieznanych lub ulepszonych produktów obniżanie podatków może być zaczynem wzrostu konsumpcji w przyszłości, i spowodować podnoszenie tej konsumpcji na wyższy jakościowo poziom. Nowe lub zmodyfikowane produkty mogą stymulować pobudzenie nasyconego znanymi już produktami rynku.
Jeśli jednak rynek krajowy goni rynki rozwinięte i już wiadomym jest jakich produktów na nim brakuje, to konsumpcja, chęć nabywania produktów nowych, nowoczesnych, jakie już występują na innych rynkach powodują, że inwestorzy mali, średni, wielcy chcą zaspokoić te potrzeby nawet przy nieco słabszym, łatwiejszym pieniądzu od pieniądza równowagi, widząc w tym szansę na zbyt swoich produktów.
Przyczyną stagnacji, braku popytu na takim ubogim rynku nie jest nasycenie rynku (domowych gospodarstw) produktami, jest nią brak możliwości nabywczych ludzi. Wprawdzie trudności w zbyciu produktów wymuszają wprowadzanie przedsięwzięć powodujących innowacyjność gospodarki i do pewnego momentu polepszenie jakości artykułów, tak by można było znaleźć na nie nabywców za granicą i wśród bogatych klientów krajowych, jednak niewykorzystane są tu zarówno możliwości nabywcze ludzi jak i możliwości produkcyjne, dławiony jest rynek wewnętrzny: nie ma popytu i nie ma pracy. Nieliczna grupa korzysta z luksusowych jak na ten rynek produktów, duża część konsumentów nie może zaspokoić swoich podstawowych potrzeb.

W zależności od tego co nazwiemy popytem możemy różnie określać równowagę ekonomiczną. Popyt naturalny, niewymuszony, to popyt skorelowany z aktualnym potencjałem gospodarki i wynikający z potrzeb ludzi uczestniczenia w cywilizacyjnym globalnym rozwoju, ale ludzi świadomych, że żyją w określonych czasie i miejscu tzn. w społeczeństwie o określonym poziomie tego rozwoju tzn. z potrzeb ambitnych, ale też umiarkowanych, nie roszczeniowych.
Jeśli mamy taki popyt, skorelowany z aktualnym potencjałem podaży tkwiącym w gospodarce, to mamy do czynienia z równowagą gospodarczo-społeczną.. Samo ustalająca się, naturalna równowaga między takim popytem a podażą (samo ustalająca się moc waluty) jest optymalna dla gospodarczego rozwoju.
Popyt „fiskalny”, jego sztuczny wzrost lub jego sztuczne hamowanie, sterowany i zakłócany złą emisją i dystrybucją pieniędzy, ich nadmiarem lub niedomiarem, ustalaniem nieprzystających do gospodarki stóp bankowych powoduje czasowe ustalanie się równowagi podażowo popytowej na poziomie odbiegającym od równowagi naturalnej
Bez niełatwego pieniądza, bez mozolnego tworzenia nie byłoby rozwoju, jednak zbyt trudny pieniądz hamuje rozwój, zniechęca i tworzy bariery.

Jeśli importuje się towary wysoko przetworzone, do których wyprodukowania użyto myśli naukowej, technicznej, technologicznej, organizacyjnej, u nas jeszcze niedostępnej, to taki import ma jeszcze sens, wymuszana naszym rynku działania zwiększające kulturę techniczna, kulturę produkcji, polepszające jakość wyrobów. Jeśli jednak importuje się masowo towary proste, korzyści wynikające z obniżenia cen na te towary i wymuszania zmniejszenia kosztów produkcji przez nasze rodzime firmy produkujące podobne towary są nieporównanie mniejsze od strat i niekorzystnych zjawisk temu towarzyszących.

Zbyt trudny pieniądz może też chyba sprzyjać powstawaniu monopoli w trudnych, skomplikowanych technologicznie, wymagających dużych nakładów segmentach rynku, co sprzyja z kolei, pomimo ogólnej tendencji do polepszania produktów i zwiększania jakości, obniżeniu jakości produktów w sektorze rynku, w którym ten monopol działa.
Oddziaływanie instrumentów finansowych na gospodarkę trzeba rozpatrywać łącznie. Działania poszczególnych instrumentów pakietu mogą się znosić lub wzmacniać. Dopiero rezultaty stosowania wszystkich instrumentów pakietu mogą stanowić podstawę do rzetelnej oceny ich przydatności.



Portiernia – styczeń 2003r.

O równowadze c.d. – Wystarczy zaobserwować targowisko.

Producent, który się nie ceni lub zbyt nisko się ceni łatwiej od innych sprzedaje swoje produkty, ale uzyskane dochody są zaniżone w stosunku do włożonej pracy, jest przepracowany, a efekty jego pracy mogą być niewielkie i nie będzie miał szansy na rozwój. Z kolei producent, który się ceni zbyt wysoko, nie wykorzystuje potencjału swoich produkcyjnych możliwości (możliwości ilościowych) sprzedaje swoich produktów niewiele lub może tych produktów w ogóle nie sprzedać, a jego praca wtedy może być zmarnowana i to zmarnowana w całości, również on może pozbawić się szans na rozwój. Czy rzemieślnik, który nie ma pracy, na dodatek jego warsztat pracy jest zrujnowany źle wyposażony i nie pozwala na wyprodukowanie nowoczesnych, wysokiej jakości wyrobów, a który ceni zbyt wysoko swoją pracę i umiejętności może liczyć na zamówienia i czy ma szansę na rozwój? Potrzebne jest takie skalkulowanie cen swoich wyrobów, by była możliwość uzyskania środków do życia i do choćby mozolnego unowocześniania i rozbudowy swojego warsztatu pracy. Stagnacja powoduje też brak handlowych kontaktów, brak nawiązywania współpracy i uzyskiwania finansowej, kredytowej pomocy, brak możliwości tworzenia wspólnych z innymi podmiotami przedsięwzięć. Podobnie dzieje się z całą gospodarką.

W dzisiejszym świecie zyskuje coraz bardziej zasada nie stosowania barier w międzynarodowym handlu. Ma ona niby umożliwić przede wszystkim krajom biednym wchodzenie ze swoimi produktami na rynki państw bogatszych, by umożliwić im rozwój. Jednak w państwie biednym, takim jak Polska rezygnację ze stosowanych dawniej zaporowych ceł powinno się rekompensować odpowiednim obniżaniem kursu swojej waluty i w określonych sytuacjach, w miarę potrzeb budżetowym deficytem, by nie doprowadzić do zalewu rynku produktami zagranicznymi i to nierzadko produktami bardzo niskiej jakości pochodzącymi z gospodarek o bardzo słabych walutach np. z „zapracowanych” gospodarek Dalekiego Wschodu.




Portiernia, czerwiec 2007

Czy na pewno bardzo mocna waluta wymusza lepszą jakość produktów?

Oczywiście inflacja (zbyt słaba waluta) powoduje niedobór produktów na rynku, brak konkurencyjności i obniżenie jakości Kupowane są wtedy nawet produkty mało użyteczne. Ale również zbyt mocna waluta przyczynia się do obniżenia jakości produktów. Na rynku konsumenckim obok produktów wysokiej jakości przeznaczonych dla osób z wysokimi dochodami istnieje bardzo wiele produktów bardzo niskiej jakości. Niska siła nabywcza dużej cza)ęści społeczeństwa, coraz trudniejszy zbyt na produkty, coraz większa konkurencyjność cenowa, powoduje obniżanie „na siłę” kosztów produkcji. Koszty obniżane są już nie tylko przez racjonalne podnoszenie wydajności pracy przez stosowanie nowych, lepszych technologii i technik produkcji ale przede wszystkim poprzez oszczędzanie na wynagrodzeniach pracowników i stosowaniu gorszych surowców i półproduktów, uproszczonych technologii a nawet oszustw. Takie działania widać wyraźnie np. w branży spożywczej. Mamy dziś bardzo niskiej jakości produkty wędlino podobne, masłopodobne, sero-podobne, chlebo-podobne.
W zrównoważonej gospodarce występuje zdrowa konkurencyjność, racjonalne dążenie do obniżania kosztów i dbanie o jakość produktów. Wyroby złej jakości nie są kupowane przez konsumentów. Natomiast przy przesadnie wysokiej wartości waluty, przy przesadnie małej ilości pieniędzy w obiegu następuje niepotrzebne dławienie konsumpcji a konkurencyjność przybiera szkodliwą dla gospodarki i funkcjonowania rynku formę niezdrowego obniżania kosztów produkcji i dystrybucji.
Nietrzymanie inflacji w ryzach, wypuszczanie jej spod kontroli powoduje nakręcanie się spirali inflacyjnej aż do osiągnięcia postaci hiperinflacji i obniżanie jakości produktów. Z kolei przesadnie wysoka siła waluty wywołuje przesadną konkurencyjność, przesadne obniżanie kosztów produkcji i obniżanie jakości produktów. Obniżanie kosztów zatrudnienia wzmaga dławienie konsumpcji, co powoduje jeszcze większe obniżanie kosztów wpływających na jakość produktów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum sympatyków PiS Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin